poniedziałek, 16 listopada 2009

Najstarszy polski pracownik


Pół roku temu ''Gazeta Wyborcza'' wspólnie z PKPP Lewiatan ogłosiły konkurs na najstarszego polskiego pracownika. Zwycięzcą został Feliks Grejciun, 95-letni kaletnik z Częstochowy. Laureat pracuje już 70 lat. Chce pracować do końca życia.

Wielu ludzi marzy o wcześniejszej emeryturze a jednak okazuję się, że nie jest to marzenie wszystkich... Konkurs miał przełamać stereotyp, że 60-, 65-, a nawet 80-latkowie powinni kończyć karierę zawodową.

Czyżby ktoś "pracował" nad psychologicznym przekonaniem nas do zniesienia wieku emerytalnego?? 22.09. pisałam artykuł o emeryturach i najnowszych rozwiązaniach, o przygotowaniach do przesunięciu wieku emerytalnego czyżby nastąpiła zmiana??

Takie informacje, konkursy wyglądają jak propaganda mająca na celu zdobycie aprobaty do podnoszenia wieku emerytalnego. Starsi ludzie powinni mieć możliwość pracy, ale nie ma to nic wspólnego ze zmuszaniem ich do pracy do końca życia. Owszem praca uszlachetnia ale powinna to być decyzja indywidualna każdej osoby...

źródło: www.wyborcza.pl

5 komentarzy:

  1. Chciałbym zachować taką sprawność w tak późnym wieku o ile w ogóle oczywiście będę miał szczęście dożyć tylu lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja!! Ten Pan jest super i powinien być przykładem dla wszelakich leniuchów, którzy najlepiej po przepracowaniu 20 lat udaliby się na emerytury lub renty. Co się będzie nudził w domu?? Dzięki czynności zawodowej osoby zachowują sprawność umysłu i nie gnuśnieją. Tak trzymać Panie Feliksie!!!:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja powiem tak, chciałabym dożyć takiego wieku pod warunkiem zachowania takiej sprawności;)

    Haniu, masz rację Pan Feliks powinien być tych wszystkich ludzi przykładem. Obawiam się jednak, że takie argumenty do nich nie trafią - bo im się należy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że praca, długa praca, póki pozwala zdrowie i chce dusza i ciało, praca dopasowana do wieku jest bardzo przydatna. Człowiek zmusza się do myślenia, dbania o siebie, podejmuje wyzwania, uczy się, dostosowuje i w końcu jest przydatny, nadal. Starość może być aktywna i pracę do tej aktywności się zalicza.

    A poza tym można nareszcie robić to, co się odkładało całe życie na później, w granicach rozsądku oczywiście ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Obserwuję" pewną panią dobrze po 60-ce, która, od dawna na emeryturze, udziela się w kole emerytów i rencistów. I co ciekawego zauważyłam u niej... modna fryzura, kolor na włosach, oko lekko podkreślone, paznokcie umalowane, ubrana elegancko i odpowiednio do wieku, pełna werwy i zapału w tym co robi.
    Wniosek nasuwa się jeden - nie ważne ile mamy lat, jeśli mamy ochotę i siłę pracować, to dlaczego nie robić tego, co sprawia nam przyjemność i satysfakcje :)

    OdpowiedzUsuń