piątek, 19 lutego 2010

Nepotyzm, kumoterstwo


Nepotyzm - faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk.
Kumoterstwo - jest pojęciem szerszym niż nepotyzm ponieważ dotyczy nie tylko krewnych ale również przyjaciół, którzy polecają nas przy szukaniu pracy.

Bardzo często się słyszy, że jak ktoś dostał dobrą pracę w dużej firmie to na pewno było to po znajomości. Jeśli jeszcze dodatkowo ta osoba dostała wyższe wynagrodzenie w porównaniu ze "starym", doświadczonym pracownikiem to już w ogóle wszyscy są przekonani, że to znajomy szefa. Wyższe wynagrodzenie nie musi być efektem znajomości, może wynikać np. z wyższego wykształcenia, z obecnych stawek na rynku pracy etc.

Takie wypowiedzi mogą być bardzo krzywdzące bo nie każdy zatrudniający się w firmie, dostający wyższe wynagrodzenie od pozostałych, pracujących tam pracowników to znajomy szefa.

Takie sytuacje w czasach kryzysu są jednak coraz częstsze. Czy jest to jednak coś złego, że ktoś korzystałby ze swoich znajomości i możliwości aby dostać pracę? Moim zdaniem jeśli po zatrudnieniu wykonuje pracę dobrze i rzetelnie, robi to na czym się zna, to ja nie widzę w tym nic złego. Gorzej jeśli jest tylko pracownikiem danej firmy a jego obowiązki wykonują inni.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

wykop.pl blip.pl facebook.pl twitter.com

5 komentarzy:

  1. Ja nie widzę w tym nic złego. Jeśli pracownik dostał pracę z polecenia i jest osobą rzetelną i wartościową dla firmy to nie widzę problemów. Często takie osoby z polecenia muszą przejść normalną rozmowę kwalifikacyjną i brać udział w całym procesie rekrutacyjnym. Nie jestem przekonana, że w obecnych czasach kogoś stać na zatrudnianie osoby, która nic nie będzie robić za bardzo dużą pensję:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem w sytuacji kiedy pracownik jest rzetelny, pracowity i wartościowy dla firmy nie ma w tym nic złego. A w sytuacji kiedy jest najlepszym ze wszystkich kandydatów, którzy biorą udział w procesie rekrutacyjnym tym lepiej. W takich przypadkach fakt, iż jest to kandydat z polecenia schodzi na drugi plan. Inaczej sytuacja wygląda w przypadkach kiedy to jedynym atutem kandydata do pracy jest fakt bycia znajomym bądź członkiem rodziny pracodawcy. Kiedy to pozostali pracownicy muszą wykonywać za niego większość obowiązków a jego (leniuszka) zadaniem jest tylko donoszenie pracodawcy (kto, komu, gdzie, za ile).
    Takie sytuacje są niestety częstym zjawiskiem na polskim rynku pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli znajomość ma pomóc w znalezieniu dobrego pracownika, to jestem na "tak". Jeśli natomiast okaże się, że ów znajomy liczy tylko i wyłącznie na łatwe pieniądze, to po krótszym, czy tez dłuższym czasie w mojej firmie nie zagrzałby długo miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesli ktoś dostaje prace bo jest dodry, albo jest wolne miejsce to zrozumiałe.
    Ale co zrobić gdy kogoś wciska się na siłę tylko dlatego że pracodawca tak każe , a inna osoba musi ustąpić choć jest dobra w tym co robi i niestety współpracownicy nie mają nic do powiedzenia. I muszą pracować za tego ,,lenia". Czy ktoś poradzi na takie kumoterstwo? Zaznaczam że zakład pracy nie jest prywatny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nepotyzm ikumoterstwo to plaga która niszczy nas iPolskę .Czy nikt jeszcze nie zauważył że to burżuazja a nie demokracja, każda wolnośc ma swoje zasady,normy i prawo które nie powinno sprzyjać grabieżcom.U nas radny, sołtys i ćzłonkowie rady sołeckiej i parafialnej są spokrewnieni ,ta pozycja społeczna pozwala im na pozyskiwanie korzyśći materialnych a gratyfikacja ich budzi zastrzezenia. Blokują innym dostęp do kształtowania demokracji, bezkarnie łamią prawo i podstawy demokracji...

    OdpowiedzUsuń