poniedziałek, 9 marca 2009

nocne rozmowy


Nocne życie to może nie jest to co mi służy. W nocy opowiadam różne rzeczy i najczęściej moja Druga Połowa ma przy tych dyskusjach niezły ubaw. Bierze wiec na mnie sporą poprawkę ale nie wszystko jest w stanie przewidzieć. Dzisiaj w nocy a było koło 1. wypaliłam: ... jak będziesz kończył to mnie obudź to zmienimy pozycję...
...i kto by pomyślał, że mowa była o karmieniu miesięcznego Kubusia:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz