czwartek, 22 kwietnia 2010

Nadgodziny Młodej Mamy


Dzisiejszym postem nawiąże do poprzedniego wpisu nt."Uwaga kontrola...". Szef nakazuję pozostanie każdemu pracownikowi na swoim miejscu pracy do momentu zakończenia kontroli. Wszyscy się zgadzają ale wśród pracowników są także Młode Mamy. Co wtedy? Czy pracodawca ma prawo wymagać od takiego pracownika pozostania na stanowisku po godzinach pracy?

Przepisy, kodeks pracy mówi, że NIE.
Art. 178. § 2. Kobiety opiekującej się dzieckiem w wieku do czterech lat nie wolno bez jej zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych ani w porze nocnej, jak również delegować poza stałe miejsce pracy.

Artykuł K.P. porusza kwestię wyrażenia zgody przez taką osobę ale czy pracodawca w ogóle pyta? Poza tym gdyby nawet spytał jakie mamy wyjście?

Co w takiej sytuacji. Pracodawca czy przepisy? Co wtedy wybiera pracownik? Niestety najczęściej w takiej sytuacji rządzi...pracodawca. Bo co z tego, że pracownik ma rację skoro pracodawca daje zatrudnienie? Walka z pracodawcą to najczęściej długa i żmudna sprawa, na którą rzadko może sobie pozwolić młoda mama, która często uważa, że zbyt mało czasu spędza z dzieckiem. Kobieta w takiej sytuacji woli raz, dwa razy zostać dłużej w pracy, zachować pracę a resztę czasu spędzić z dzieckiem niż biegać po Sądach...

Pocieszający jest jedynie fakt, że takich sytuacji jest coraz mniej, coraz rzadziej pracodawca lekceważy przepisy prawa pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz