sobota, 1 maja 2010

Nikodem Dyzma


Budowę jednej z najważniejszych inwestycji unijnych w Polsce - drogi krajowej nr 16, mającej docelowo połączyć autostradę A1 z Via Balticą, nadzorował... człowiek bez wykształcenia i uprawnień, informuje "Rzeczpospolita".

Człowiek bez wykształcenia i uprawnień prowadził firmę zajmującą się nadzorem budowlanym. Sfałszowane dokumenty świadczące o wykształceniu pozwalały mu nadzorować od 1991 różne inwestycje m.in. budowe domków jednorodzinnych, była także budowa komendy policji w Grajewie.

Bez wykształcenia i uprawnień solidnie wykonywał prace - czyżby studia były nie potrzebne? Nikt go wcześniej nie sprawdzał wystarczająco rzetelnie - czy zatem to jedyna osoba w naszym kraju, która bez uprawnień nadzoruje budowy?

Wpadł przez przypadek - podpisał studentce budownictwa dziennik praktyk. Prawdopodobnie podpis, numer uprawnień został sprawdzony by upewnić się, że praktyki zostały rzeczywiście odbyte. Gdyby jednak nie wnikliwość wykładowców sprawa miałaby swój finał pewnie przy jakieś katastrofie a tak, szkoda studentki bo praktyki odbyła i będzie je musiała zapewne powtórzyć...

źródło: www.moto.wp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz