środa, 29 grudnia 2010

Umowa na czas nieokreślony plusy i minusy


Spory dotyczące kwestii tego, która umowa o pracę jest lepsza, umowa na czas określony czy też na czas nieokreślony trwają i trwać będą. Ile osób tyle opinii. Dawniej takich problemów nie było. Zdecydowana większość społeczeństwa wolała umowę na czas nieokreślony i taką umowę też dostawało. Teraz wygląda to inaczej. Wątpliwości jest sporo jak również miłośników obu umów nadal przybywa. Często umowa na czas określony nie jest traktowana na równi z umową stałą. Przeważająca część społeczeństwa pracuje jednak na podstawie umowy na czas określony.

Zasadnicze różnice pomiędzy umowami widoczne są już przy okresach wypowiedzenia.

Art. 33. Przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony, dłuższy niż 6 miesięcy, strony mogą przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego rozwiązania tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Art. 36. § 1. Okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:

1) 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,

2) 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,

3) 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

§ 1.1. Do okresu zatrudnienia, o którym mowa w § 1, wlicza się pracownikowi okres zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, jeżeli zmiana pracodawcy nastąpiła na zasadach określonych w art. 231, a także w innych przypadkach, gdy z mocy odrębnych przepisów nowy pracodawca jest następcą prawnym w stosunkach pracy nawiązanych przez pracodawcę poprzednio zatrudniającego tego pracownika.

Utarło się, że umowa na czas nieokreślony jest bezpieczniejsza, dająca większą stabilizację no i można liczyć na odprawę. Ale czy każdemu zatrudnionemu na umowę na czas nieokreślony należy się odprawa?

Aby nabyć prawo do odprawy należy spełnić łącznie następujące warunki: być pracownikiem pracodawcy, który zatrudnia co najmniej 20 pracowników oraz utracić zatrudnienie z przyczyn zaistniałych po stronie pracodawcy.

"Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. 2003 r., Nr 90, poz. 844 ze zm.)" - Przepisy ww. ustawy mają zastosowanie przy indywidualnych zwolnieniach z przyczyn nie dotyczących pracownika, o ile jest to jedyna przyczyna.

Art. 1 [ Zakres stosowania ustawy] 1. Przepisy ustawy stosuje się w razie konieczności rozwiązania przez pracodawcę zatrudniającego co najmniej 20 pracowników stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, w drodze wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę, a także na mocy porozumienia stron, jeżeli w okresie nieprzekraczającym 30 dni zwolnienie obejmuje co najmniej
1) 10 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia mniej niż 100 pracowników,
2) 10% pracowników, gdy pracodawca zatrudnia co najmniej 100, jednakże mniej niż 300 pracowników,
3) 30 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia co najmniej 300 lub więcej pracowników
- zwanego dalej "grupowym zwolnieniem".

2. Liczby odnoszące się do pracowników, o których mowa w ust. 1, obejmują pracowników, z którymi w ramach grupowego zwolnienia następuje rozwiązanie stosunków pracy z inicjatywy pracodawcy na mocy porozumienia stron, jeżeli dotyczy to co najmniej 5 pracowników.

Odprawa przysługuje również w sytuacji, gdy pracodawca zmienił pracownikowi warunki pracy lub płacy, które zostały odrzucone przez pracownika i doszło do rozwiązania umowy (wyrok SN z 16.11.2000r., I PKN 79/00).

Odprawę otrzyma także pracownik zwolniony w ramach zwolnień grupowych.

Możliwości otrzymania odprawa pieniężnej są trzy w następujących wysokościach:
1) jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata;
2) dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat;
3) trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.

Na wysokość odprawy nie ma wpływu wymiar czasu pracy pracownika.

Umowa o pracę na czas nieokreślony, długie okresy wypowiedzenia to duży minus dla osób lubiących zmieniać zatrudnienie. W obecnym świecie gdzie często zmieniamy pracę, aby móc się stale rozwijać, a najlepiej raz na 3 lata, żaden pracodawca nie będzie na nas czekał aż 3 miesiące. Pracownik może zatem czuć się jak zamknięty w złotej klatce. Oferty pracy, często interesujące mogą go ominąć co z pewnością by nie miało miejsca przy 2 tygodniowym wypowiedzeniu.

Taka umowa to z pewnością plus dla ludzi ceniący stagnację zawodową, liczących na odprawę pieniężną oraz stabilizację. To duży plus dla kobiet mających dzieci lub planujących powiększenie rodziny. Minus jednak dla osób, które cenią sobie wolność, lubiących się rozwijać zawodowo ponieważ trzeba przyznać, że "siedząc" w jednej firmie przez 5,10 lat potrzeba rozwoju zanika i robimy tylko tyle ile trzeba co jest niemożliwe zmieniając pracę na inną, nawet na pracę w obrębie tego samego działu ale w innym zakładzie pracy.

A jak Wy to postrzegacie? Która umowa jest dla Was cenniejsza?

1 komentarz:

  1. Z punktu widzenia pracownika oczywiście umowa na czas nieokreślony. Ale jako pracodawca zatrudniałabym na długoterminowe umowy na czas określony.

    OdpowiedzUsuń