Pisałam już na temat wprowadzonego od 2010 r urlopu tacierzyńskiego w poście dnia 30.12.2009. Pisałam wówczas jak złożyć wniosek o udzielenie takiego urlopu i że jest on płatny na zasadzie urlopu macierzyńskiego tzn. 100% wynagrodzenia jak się jednak okazuję temat nadal budzi wątpliwości i kontrowersje.
Dzisiaj usłyszałam w radio, że niewiele osób skorzystało z przysługującego im prawa. Część osób posiada jednak błędne informacje, jakoby miały za ten okres dostać niższą pensję, część obawia się zwolnienia z pracy po powrocie z urlopu jeszcze inni nie wiedzieli o takim urlopie.
W tym drugim przypadku nie jestem nic w stanie polecić, jest to rzeczywiście ryzyko i nic nie chroni potencjalnego ojca przed takim krokiem pracodawcy.
W trzecim przypadku, jest to w pewnym sensie zasługa ustawodawcy. Przepisy nt. przyznawania urlopów tacierzyńskich mówią bowiem, iż pracodawca nie jest zobligowany do informowania pracownika o możliwości skorzystania z takiego przywileju a kampania informacyjna w środkach masowego przekazu, w tym zakresie również pozostawiała wiele do życzenia.
Mogę jednak zapewnić, że urlop ten jest w 100% płatny i pracodawca musi wyrazić na niego zgodę. Urlop tacierzyński trzeba wykorzystać przed upływem roku od narodzin dziecka tzn. najpóźniej na tydzień przed ukończeniem pierwszego roku życia pociechy.
wtorek, 16 marca 2010
Głośny "tacierzyński"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz